Apel nr 1

Pewnie nie będzie to wpis, który zyska zbyt wielu sympatyków, no ale zaryzykuje 😉. Drodzy Nauczyciele Przedszkola – mam do Was ogromną, przeogromną prośbę. Proszę o chwilę refleksji na temat podręczników/pakietów w przedszkolu. Czy naprawdę są one niezbędne? Czy 3-latek powinien siedzieć nad książką w której zakreśla polecenia czy może powinien manipulować ręką, doświadczać, eksperymentować, dotykać, przesuwać, czuć, BAWIĆ SIĘ, a podczas zabawy nabywać wiedzę? Czy zanim zostajemy kierowcą uczymy się tej umiejętności z książek ? Czy może mamy wiele godzin praktycznej jazdy ( a i tak efekt czasami marny i potrzeba czasu by zostać ,,rajdowcem” ☺️ ). Nauczyciel przedszkola jest pomysłowy, kreatywny, zwariowany. Kreujmy naszą rolę i wizerunek w edukacji przedszkolnej jako osobowość, która naprawdę i z wielkim serduchem dba o rozwój dziecka XXI wieku. Jestem przekonana, że dobrze zdajecie sobie sprawę, iż dziecko w naszym systemie edukacji nad książkami jeszcze nasiedzi się wiele, wiele lat ! Przedszkole jest FUNDAMENTEM rozwoju edukacyjnego dziecka . Mamy wiele narzędzi ( nie książki), które pozwalają nam na holistyczny rozwój dziecka, na obdarzenie go ogromną wiarą w siebie i we własne możliwości. Nie produkujmy już na starcie ,,wypalonych” dzieci ! Pomijam już fakt, że jesteśmy narodem ,,zaniedbanym” , często ,,skaleczonym” emocjonalnie i właśnie w wieku przedszkolnym na emocjach powinniśmy najbardziej się skupić. Wierze w Was kochani nauczyciele, bo doświadczałam pracy bez podręczników przez naście lat (oczywiście mam też na myśli zerówki). Znam mnóstwo roczników dzieci, które opuściły przedszkole nie pracując na pakietach i są świetnie przygotowane do nauki. Znam też mnóstwo roczników Rodziców, którzy nam zaufali i byli dumni z nauki praktycznej. Przecież nauka w teorii to nic innego jak próba pozbycia się głodu poprzez czytanie menu. Pamiętajcie, że w wieku przedszkolnym edukacji nie można zabronić ale nie można jej też narzucić. Każde dziecko ma prawo do swych indywidualnych odkryć, bo każdy ma prawo do indywidualnej ścieżki rozwoju. Podstawa programowa mówi : ,,rozpoznaje litery, którymi jest zainteresowane na skutek zabawy i spontanicznych odkryć (…) bawmy się zatem…..organizujmy sytuacje, w których w formie zabawy dziecko te litery odkryje. Ćwiczmy z nim analizatory, aby w szkole mógł już litery poznać. Podstawa programowa mówi : ,,kreśli wybrane litery i cyfry na gładkiej kartce papieru(…), dajmy więc dzieciom arkusze papieru aby mogły ćwiczyć rękę, zadbajmy o chwyt kreślarski aby pisać mógł w jednej linii ciągłej w szkole. Pakiety dla 6-latka zawierają często liniaturę, co zatem dzieje się z umysłem 6-latka który w tej liniaturze się nie mieści ? Hmmmm ,,jestem do niczego” , ,,jestem słaby” , ,,nie daje rady” …….Czy przedszkole to jest dobry moment na takie właśnie niszczenie motywacji wewnętrznej dziecka ????
Nie było moim celem nikogo obrazić, z nikogo się naśmiewać, nikogo pouczać. Proszę tylko o chwilę refleksji …….PRZEDSZKOLE JEST WAŻNE ! Nie zabierajmy dzieciom dzieciństwa – wykorzystajmy swój cudowny nauczycielski potencjał .😘😘😘 CD

2 thoughts on “Apel nr 1

  1. Podpisuję się pod Pani spostrzeżeniami.Moja propozycja i apel.Ograniczmy drukowanie kolorowanek.Zaproponujmy dzieciom białe kartki z bloku rysunkowego i zachęcamy do rysowania tego co czytamy ,dziecku np.Jaka pora roku w bajce? Narysuj lato.Rysowanie wg.wzoru itp.Z bloku aby prace były bardziej trwałe.Dziecko ma poczucie ,że to obraz,wytwór artystyczny a nie kartka ,którą ktoś z dorosłych wyrzuci,zniszczy ,pomnie.

Skomentuj Renata Potębska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *