Czy denerwują Was grupowe przedszkolne gaduły ? 😃Ja osobiście je uwielbiam ☺️. Są tak samo ważnym wyzwaniem wychowawczym jak dzieci nieśmiałe. Takie dzieci często narażone są na krytykę ze strony otoczenia, które nie jest wyrozumiałe dla jego poczynań i zarzuca im brak umiejętności wychowania. Gada, gada i gada, a jak nie gada, to śpiewa, jak nie śpiewa, to mruczy – dosłownie buzia mu się nie zamyka od rana do wieczora ☺️ ….
Praca z małą gadułką nie jest łatwa. Wie to każdy nauczyciel, który miał okazję mieć takie dziecko w grupie. Warunkiem powodzenia w podejmowanych wobec niego działaniach, jest zrozumienie, że dziecko samo ma trudności w kierowaniu swoim postępowaniem. Wymaga od nauczyciela szczególnej uwagi i odpowiedniego traktowania. Ważne też aby nauczyciel pamiętał, że tą samą cechę osobowości można postrzegać różnie : dziecko gadatliwe – a może krasomówca?  Dziecko nieprzewidywalne – a może pomysłowe? Dziecko kłótliwe – a może żywiołowe ? Dziecko wścibskie – a może ciekawe? Dziecko powolne – a może cierpliwe? Dziecko marudne – a może analityczne? Dziecko rozproszone – a może o podzielnej uwadze itd. itp. Prawda , że z takim podejściem lżej na duszy 😄😄😄 CD