
Ależ ja mam DOŚĆ. Przede wszystkim dość Covidu, dość nienawiści międzyludzkiej, kłótni, zawiści, zawoalowanej zazdrości, nakręcania medialnej spirali strachu, dość bycia świadkiem parcia na władzę ( i nie mam tu na myśli tylko politycznego parcia), dość zabierania wolności………






Nigdy nie bawiłam się w politykę i nie zamierzam, mimo że mam swoje jasno określone poglądy
. Jeśli coś piszę to staram się pomóc, podpowiedzieć, konkretnie nazwać, podzielić swoją wiedzą. Czytając ogrom postów, choćby w sprawie edukacji, czy spraw ogólnokrajowych zawsze wypatruje z ogromną ciekawością pomysłów różnych kąśliwych autorów dotyczących rozwiązań dobrych dla wszystkich np. zdalnej nauki. Wypatruje pomysłów, jak poradzić sobie gospodarczo z istnieniem wirusa itp. itd. Bo teksty ogólnikowe typu: ,,trzeba było się przygotować wcześniej” nic konkretnego nie wnoszą. No ale nie ma tych pomysłów. Brak. Puchy. Sama ocena. A może to ja nie widzę?Jak ktoś taki post widział, proszę mi podesłać – chętnie się zapoznam (oprócz deklaracji wyborczych oczywiście
)



,,Krytyka jak deszcz. Powinna być na tyle delikatna, aby pobudzić człowieka do rozwoju, nie niszcząc jego korzeni”.
Dużo łatwiej jest obrażać drugiego człowieka w sieci, niż powiedzieć mu to samo mijając go np. w pracy czy na ulicy. Natomiast odbiorca wiadomości, to co przeczytał odbiera tak samo boleśnie jak słowa wypowiadane w rzeczywistości. Tyle tylko, że ból już nie jest wirtualny, a realny. Socjologowie uważają, że hejtując dehumanizujemy wroga – przestajemy go uważać za człowieka – staje się narzędziem do podniesienia własnego ego lub do obniżenia własnego lęku.





Wszystko tak naprawdę zależy od nas – to co myślimy, to co mówimy, to co robimy, to kogo ,,zapraszamy” do swojego życia…..Mamy na to wpływ. Choć łatwiej i szybciej osądza się innych, to warto zastanowić się już teraz, do czego taka zawiść i nienawiść może doprowadzić. W jakim świecie przyjdzie żyć naszym dzieciom, wnukom, które teraz nas obserwują i uczą się naszych zachowań. Brzmi może pompatycznie
więc na koniec znana przypowieść, którą warto przypominać do znudzenia.


– Posłuchaj mnie uważnie.W każdym człowieku przez całe życie toczy się walka. Jest ona bardzo podobna do walki dwóch wilków. Jeden wilk reprezentuje zło: podłość, agresja, zazdrość, chciwość, samolubstwo, kłamstwa… i inne złe cechy człowieka.
Drugi wilk reprezentuje dobro: miłość, nadzieję, opiekę, pokój, życzliwość, lojalność, prawdę … i inne dobre cechy człowieka.
Mały Indianin zamyślił się, a potem zapytał:
– Dziadku, a który wilk ostatecznie wygrywa? Zły czy dobry?
Stary Indianin popatrzył wnuczkowi w oczy i z powagą odpowiedział:
– Pamiętaj wnuczku, zawsze wygrywa ten wilk, którego karmisz”





Tymczasem zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia……UŚMIECHU, DOBRYCH LUDZI WOKÓŁ – mimo wszystko i pomimo wszystko
CD
