


Piątek to dla mnie dzień pytań :






Przy okazji ćwiczyłam aktywne słuchanie, bowiem każde dziecko z pary opowiadało to, co usłyszało od swojego kolegi. Bardzo ciekawe doświadczenie

NIKT NIE PODLEGAŁ PERSONALNEJ OCENIE 






Dzieci miały wrzucić do pudełka literę T jeśli zadania w tym tygodniu im się podobały i N jeśli się nie podobały lub były za trudne.
Ja odwróciłam się do dzieci plecami, aby nie widzieć kto jaką literkę wrzuca

Po przeliczeniu stwierdziłam , że literek jest więcej niż dzieci w grupie .
Pytam jak to się stało ?
I wiecie co ???
Okazało się, że 3 dzieci przyznała się, iż wrzuciła i T i N
.

Spytałam czy chcieliby to wytłumaczyć, dlaczego taką decyzje podjęli ?
Oczywiście chętnie to zrobili
. I uwierzcie mi – wsystkim tym odpowiedziom trudno było zaprzeczyć
.


Zadawanie pytań jest najlepszym sposobem dotarcia do prawdy. Więc pytajmy – i dzieci i siebie 

CD