
Ponieważ mama usłyszała (stanowczą moją odpowiedź), że jest to niemożliwe, to poprosiła aby nauczycielki pilnowały jej dziecka, by po tym placu zabaw biegał z zamkniętą buzią
.

Zawiesiłam się na kilka sekund, i odpowiedziałam krótko z uśmiechem : ,,oczywiście , przekaże nauczycielom” 

No bo cóż można było więcej powiedzieć.

A że skargę pani upubliczniła bez podania danych, to pozwalam ją sobie wykorzystać, ponieważ wirtualnie postanowiłam owej mamie ,,odpowiedzieć” 


Zapewne wszystko to pani wie, bowiem informowałam o tym na pierwszym zebraniu organizacyjnym.
Jednocześnie dziękuje Pani za konkretne wyrażenie swoich oczekiwań, ponieważ daje mi to informację, iż rodzicom również muszę przypomnieć kilka rzeczy, które w ferworze dnia codziennego mogło im umknąć.
A mianowicie:

,,(…) organizacja zajęć na świeżym powietrzu powinna być elementem codziennej pracy z dzieckiem w każdej grupie wiekowej”.
Droga Mamo, jako odpowiedzialny dyrektor zapewniam panią, że dbam i zawsze będę dbać o bezpieczeństwo i zdrowie pani i pozostałych dzieci w placówce przedszkolnej. Jestem przekonana, że jeśli razem będziemy współpracować, w imię zaufania i odpowiedzialności, to wszystkie dzieci będą zdrowie i szczęśliwe”

Jacek Santorski kiedyś rzekł :
,,Można mieć odmienne zdanie i różne punkty widzenia, a nawet wartości, ale jednocześnie umieć ze sobą rozmawiać, wymieniać myśli, szanować poglądy i postawy drugiego człowieka. Do tego właśnie służy MĄDRY dialog” 



CD