Przedszkolny horror ???

🔵Przelało się….ulało się.
Jestem zła,
jestem smutna,
jestem sfrustrowana,
czuję bezsilność….
Różni ludzie (nauczyciele) piszą do mnie praktycznie codziennie z różnymi zawodowymi bolączkami lub pytaniami. Staram się odpowiedzieć wszystkim i pomóc jeśli tylko mogę.
Ostatnio zaczęli pisać do mnie również rodzice – bardzo świadomi rodzice, którzy dbają o to, by ich dziecko jak najdłużej czerpało radość z dzieciństwa. Choć jest ich garsteczka, to oczywiście bardzo mnie to cieszy.
Niestety jednocześnie smuci mnie fakt, że owi rodzice obnażają do bólu niedociągnięcia metodyczne moich kochanych nauczycieli przedszkola ( i nie tylko, bo screeny z edukacji wczesnoszkolnej też dostaje np. ,,brak akapitu” piszę pani nauczycielka na czerwono, na dyktandzie w I klasie w styczniu, czyli po 4 miesiącach nauki)
Żyjemy w czasach pogoni za pieniądzem, za sławą, za wolnym czasem.
Żyjemy w czasach biurokracji, gdzie na wszystko musi być papier i wtedy będzie ok.
,,Oblepiamy” nasze ego lajkami na fb, a jednocześnie często wkręcamy się we wzajemny hejt.
Tak się w tym zatraciliśmy, że zapominamy o tym co najważniejsze –
o WARTOŚCIACH ŻYCIA.
W edukacji natomiast- zapominamy po prostu o DZIECKU😞
Jest realizacja podstawy programowej, jest spełnianie oczekiwań nadzoru pedagogicznego (czasem widzę plany nadzoru na 20 stron!!! ) , są miliony projektów (aby tylko dyplom dostać), jest popisywanie się przed kolegami z pracy, albo strach przed kolegami z pracy, jest mobbing, są bańki edukacyjne i towarzystwa wzajemnej adoracji, jest marazm i jest ,,nie chce mi się bo mi nie płacą”….jest dużo negatywnych emocji i trylion pretensji i innych pierd, tylko często DZIECKA BRAK.
Oczywiście nie chcę uogólniać, ale każdy kto choć trochę edukacją się interesuje wie, że jest ogólna czarna d….
Czy jednak ta rzeczywistość, w której się obecnie znajdujemy usprawiedliwia nasze dorosłe/nauczycielskie frustracje??
Moim osobistym zdaniem nie….i mogłabym tak długo jeszcze rozprawiać, ale czy to coś zmieni?
Tak naprawdę to chciałam tylko za zgodą pewnej mamy z Polski przytoczyć list, którym zostali obdarzeni parę dni temu rodzice dzieci 6- letnich w pewnym przedszkolu.
Jak to przeczytałam to po prostu chciałam tam jechać i…….😉
Ostatecznie nie pojechałam bo zarobiona jestem😉 ale za sprawą fb poproszę grzecznie pana dyrektora (tak pana) aby zapoznał się z podstawą programową wychowania przedszkolnego i zadbał o to aby jego nauczyciele również obdarzyli się tą ważną wiedzą. Polecam szczególnie analizę 17-tu zadań ( a zadania są po to by je wykonać) i warunki realizacji pp. Przy okazji przypomnę jeszcze panu, że podstawową formą ,,nauki” w przedszkolu jest ZABAWA!
Apel skieruje również do Kuratorów Oświaty, którzy pełnią nadzór pedagogiczny nad placówkami – stos papierów, które dyrektor wystawia na biurku podczas kontroli nie jest równoważny z emocjami dziecka, a emocje w osiągnięciu dojrzałości szkolnej są najważniejsze.
To dziecko, które chodzi do przedszkola skąd pochodzi poniższy list, do tego przedszkola nie chce już chodzić i wstaje codziennie z płaczem.
Coraz częściej okazuje się, że polskie dziecko przedszkolne przytłoczone jest ilością obowiązków i konsekwencji. Jego motywacja do nauki (zanim w ogóle ją zacznie) z roku na rok spada.
A przecież PRZEDSZKOLE JEST PRZED szkołą.
Ech ….nie chce mi się pisać….poczytajcie!!!!
👉,, Dzień dobry. Drodzy Rodzice….. Czwarta sprawa: Od października raz w tygodniu, w przedszkolu, dzieci będą poznawać literkę i cyfrę , tak będzie do wiosny. W piątek 30 września dzieci dostaną książki do pracy w domu. Po wprowadzeniu litery i cyfry w przedszkolu proszę aby rodzice wyrwali kartę pracy z poznaną literą i cyfrą i dopilnowali by dzieci wykonały zadanie dotyczące litery i cyfry poprawianie po śladzie, wykonanie zadania z plasteliny ( litery będa wprowadzane zazwyczaj w poniedziałek a cyfry w piątek) i niech dzieci przyniosą te kartki do przedszkola. Za zrobione zadanie dostaną czerwone kropki. Jak poznają kilka liter to w szafkach dzieci, w szatni raz w tygodniu włożona będzie karta ksero do czytania. Proste wyrazy, zdania, z czasem coraz dłuższe. Proszę aby już od samego początku przyzwyczaić dzieci do wykonania zadań i ćwiczenia czytania, bo kiedy liter nazbiera się więcej dzieci, które nie będą ćwiczyć, będą miały problem z zapamiętaniem liter. Karty z zadaniami i karta do czytania wracają do mnie , każde dziecko musi. mi przeczytać to co ćwiczyło w domu. Pozdrawiam serdecznie”
😡😡😡
CD

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *